Jubileuszowe Dęby Papieskie z żołędzi zebranych z dębu Papieskiego w 2020 r. na 100 lecie urodzin świętego Jana Pawła II można otrzymać w doniczce z sadzonką i certyfikatem Lasów Państwowych. Sadzonki rozdajemy od 30 kwietnia do 3 września. Prosimy o wcześniejszy kontakt z Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej.
Sadzonki dębu szypułkowego (łac. Quercus robur L.) zostały wyhodowane w szkółce leśnej Nadleśnictwa Suwałki z żołędzi zebranych w 2020 r. z dębu rosnącego na błoniach Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Świętej Wodzie (przy schodach prowadzących do dzwonnicy z dzwonem św. Jana Pawła II). Dąb ten został wyhodowany z jednego z żołędzi poświęconych przez Ojca Świętego Jana Pawła II w dniu 28 kwietnia 2004 r. podczas ogólnopolskiej pielgrzymki Leśników do Rzymu. Te poświęcone przez papieża żołędzie zostały zebrane w 2003 r. z najstarszego w Polsce dębu "Chrobry", zlokalizowanego na terenie Nadleśnictwa Szprotawa (okolice Piotrkowic). Jest to najgrubszy (ponad 1000 cm obwodu) i jednocześnie najstarszy okaz tego gatunku w Polsce. Obumarł w 2021 r., przeżywszy 750 lat.
W 2024 r., pierwsze komunie Święte odbywać się będą przez cały Maryjny miesiąc maj. Pierwsza Komunia Swięta będzie udzielona na sześciu Mszach Świętych:
• 05-05-2024, godz. 10:00, godz. 12:00,
• 12-05-2024, godz. 10:00, godz. 12:00,
• 19-05-2024, godz. 10:00, godz. 12:00,
Rodzice zgłaszają dzieci klas II, grupy do 12 osób. Zapisy prowadzimy w kancelarii parafialnej od 15 lutego 2023.
Z domu pogrzebowego prosimy o przyjazd pod kapliczkę
czwartej boleści koronki do siedmiu boleści, do której dojeżdża się mijając stację benzynową, starą drogą do Sokółki. Drogę tę można też wykorzystać jako parking dla samochodów. Kondukt żałobny uformowany przy kapliczce czwartej boleści wyrusza do kościoła wraz z chorągwiami przez Błonie Św. Jana Pawła II., przy biciu dzwonów. Zachęcamy by chorągwie niosły osoby z Rodziny. Po Mszy Świętej pogrzebowej kondukt wraca do czwartej boleści, by następnie udać się na cmentarz, gdzie ma miejsce modlitwa za zmarłego.
Godny strój w Sanktuarium
w Świętej Wodzie
Słowami, które najlepiej opisują godny ubiór są: prostota, skromność i elegancja. Co ciekawe, w Europie Zachodniej turyści, naruszający swoim ubiorem powyższe normy, po prostu nie zostaną wpuszczeni do świątyni.
Gdy tylko robi się upalnie, w kościele spotykam roznegliżowanych ludzi. Pamiętam jak kiedyś ze znajomymi spieraliśmy się, czy spódnica przed kolano już jest niestosowna? A co jeśli mężczyzna przychodzi na Mszę św. w krótkich spodenkach? Czy są jakieś wytyczne?
Pozwolę sobie na pewien sceptycyzm. Są osoby, do których nie docierają żadne argumenty odnośnie do niestosowności ich ubioru czy w ogóle wyglądu zewnętrznego. Pewne wyczucie się po prostu ma albo nie. Dobry smak i kulturę osobistą wynosi się w sposób naturalny z domu rodzinnego. W myśl przysłowia: Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał.
Tym niemniej, zawsze mimo wszystko warto o tym przypominać. Dlatego odwołam się w tym wypadku do bardzo rzeczowej argumentacji ks. Pawła Siedlanowskiego z Podlaskiego Echa Katolickiego, który powiedział: W kościele obowiązują ogólne zasady dobrego wychowania: ubiór powinien być zatem czysty, nienaruszający podstawowych zasad skromności. Panów obowiązują długie spodnie (i to raczej nie od dresu!). Szorty są absolutnie niedopuszczalne, podobnie jak koszulki na ramiączkach. Rękaw może być krótki, jednak przyjmuje się, że jego minimalna długość to połowa odległości między łokciem a barkiem. W wypadku kobiet długość spódnicy przynajmniej do kolan. Głębokie dekolty i odkryte ramiona są naruszeniem normy dobrych obyczajów, podobnie jak wszelkiego rodzaju prześwitujące materiały. () Słowami, które najlepiej opisują ubiór w kościele, są: prostota, skromność i elegancja. Co ciekawe, w Europie Zachodniej turyści, naruszający swoim ubiorem powyższe normy, po prostu nie zostaną wpuszczeni do świątyni. Stojący przy drzwiach strażnicy potrafią uprzejmie, aczkolwiek skutecznie je zatrzymać, ewentualnie wręczyć foliowe peleryny służące do okrycia ramion. W Polsce takie praktyki są stosunkowo rzadkie, ale coraz więcej osób zwraca uwagę na konieczność postawienia jasnych wymagań i w tym zakresie.
I chyba więcej już nic na ten temat dodawać nie trzeba.
ks. Piotr Gąsior
Źródło [dostęp 09-07-2020]
Szturmujmy Niebo! Jest Nadzieja!
Krąg Miłosierdzia jest wypełnieniem woli Pana Jezusa wyrażonej w Dzienniczku św. Faustyny Kowalskiej. Wpisuje się on w posługę realizowaną przez Wspólnotę Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia w Rybnie, gdzie mnóstwo ludzi wychodzi z najtrudniejszych depresji, pioruny rozwalają jesiony, by zakonnice miały drewno na opał, trąby powietrzne pomagają uprzątnąć siano, a wiosenne przymrozki przeklinane przez rolników w całej Polsce, w Rybnie przyczyniają się do niespotykanego urodzaju.
Z woli Jezusa, każdy z nas, zarówno duchowny jak i świecki, może włączyć się w charyzmat wypraszania miłosierdzia dla świata, tak szczególnie potrzebny w dzisiejszych czasach. Jedynymi wymogami przynależności do tej Wspólnoty i zgodnie ze słowami Jezusa udziału we wszystkich przywilejach i zasługach całości Zgromadzenia są:
- Codzienna Koronka do Bożego Miłosierdzia.
- Modlitwa za Kościół i kapłanów.
- Przynajmniej jeden uczynek miłosierdzia dziennie.
- Świadectwo życia dawane Jezusowi w miejscu, na którym postawił swoim powołaniem, wierność swojej drodze życia.
- Błogosławieństwo kapłańskie udzielane i rozszerzane na cały świat (warunek dotyczy kapłanów).
Przypomnijmy, że uczynki względem duszy to: grzeszących upominać; nieumiejętnych pouczać; wątpiącym dobrze radzić; strapionych pocieszać; krzywdy cierpliwie znosić; urazy chętnie darować; modlić się za żywych i umarłych. Z kolei, uczynki względem ciała to: głodnych nakarmić; spragnionych napoić; nagich przyodziać; podróżnych, tych, co nie mają się gdzie schronić; przyjąć do domu; więźniów pocieszać; chorych nawiedzać; umarłych grzebać.
Siostry ze Wspólnoty Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia w Rybnie zachęcają wszystkich, którzy pragną włączyć się do Kręgu Miłosierdzia o zgłaszanie się (telefonicznie, listownie, e-mailem lub osobiście) w Rybnie podając: imię i nazwisko + adres zamieszkania (do korespondencji) + Diecezję, Zgromadzenie Zakonne (dotyczy tylko kapłanów i osób zakonnych) + kontakt (telefon, e-mail) + datę urodzenia. W związku z wymaganiami dotyczącymi przetwarzania i ochrony danych osobowych siostry proszą o zaznaczenie przy podawaniu danych jeśli nie chcemy otrzymywać korespondencji.
Więcej informacji znajduje się na stronie internetowej Wspólnoty, w szczególności w zakładkach Krąg Miłosierdzia oraz w archiwum prasy katolickiej (na dole aktualności).
Godzina Miłosierdzia codziennie
dla całego świata
Godzina śmierci Pana Jezusa, godz. 15:00, jest czasem uprzywilejowanym w nabożeństwie do Miłosierdzia Bożego. W tej godzinie stajemy w duchu pod krzyżem Chrystusa, by dla zasług Jego męki błagać o miłosierdzie dla siebie i świata.
O trzeciej godzinie mówił Pan Jezus do Siostry Faustyny błagaj Mojego miłosierdzia, szczególnie dla grzeszników, i choć przez krótki moment zagłębiaj się w Mojej męce, szczególnie w Moim opuszczeniu w chwili konania. Jest to godzina wielkiego miłosierdzia dla świata całego (Dzienniczek św. Siostry Faustyny, 1320). Trzeba tutaj od razu wyjaśnić, że nie chodzi o godzinę zegarową (60 minut), ale o moment konania Jezusa na krzyżu, czyli o modlitwę o godzinie trzeciej po południu.
Pan Jezus nie podał gotowej formuły modlitwy o 15:00, ale powiedział, że można odprawiać Drogę krzyżową, nawiedzić Najświętszy Sakrament, a jeśli na to czas nie pozwala, to w tym miejscu, gdzie nas zastaje trzecia godzina, choć przez krótki moment połączyć się z Nim, konającym na krzyżu. Przedmiotem tej modlitwy jest tajemnica męki Pańskiej. Modlitwa w Godzinie Miłosierdzia powinna spełniać określone warunki: należy ją odprawiać o godzinie trzeciej po południu (gdy zegar wybija tę godzinę), winna być skierowana wprost do Jezusa, a w błaganiach należy się odwołać do wartości i zasług Jego bolesnej męki.
Często w praktyce i publikacjach powtarza się opinię, że o trzeciej po południu trzeba odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego i że Koronka odmawiana o tej porze ma szczególną moc. Takie myślenie wynika z nieznajomości nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego w formach przekazanych przez Siostrę Faustynę i być może z potrzeby korzystania z gotowej formuły modlitewnej. Modlitwa w Godzinie Miłosierdzia jest osobną formą kultu Miłosierdzia Bożego, z którą Jezus związał określoną obietnicę i sposoby jej praktykowania. Nigdzie nie powiedział, że w tej Godzinie trzeba odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Oczywiście, że o trzeciej możemy odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego, tak jak o każdej innej godzinie dnia i nocy, ale wtedy nie praktykujemy modlitwy w Godzinie Miłosierdzia (tylko odmawiamy Koronkę). Koronka do Miłosierdzia Bożego nie może być bowiem modlitwą w Godzinie Miłosierdzia, gdyż jest skierowana do Boga Ojca
(Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci), a modlitwa w Godzinie Miłosierdzia ma być skierowana wprost do Jezusa.
Systematyczna praktyka modlitwy w Godzinie Miłosierdzia wprowadza w osobisty, bezpośredni kontakt z Jezusem, bo każe rozważać Jego miłosierdzie objawione w męce, zwracać się do Niego w sposób bezpośredni, jak do kogoś bardzo bliskiego, i dla zasług Jego męki błagać o potrzebne łaski dla siebie i świata. Od nas zależy, czy o trzeciej po południu chcemy praktykować modlitwę w Godzinie Miłosierdzia czy też odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego. W przekazywaniu nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego i jego praktyce trzeba to jasno określać i nie mieszać Koronki z Godziną Miłosierdzia.
Źródło:
Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia